piątek, 20 marca 2015

Choroby nowotworowe: nowe sztuczki

Nawet jeżeli udałoby się kiedyś pokonać tę krwiożerczą chorobę, to bądź będzie to powód do radości? Wątpię, dlatego że chorować  będziemy nadal, a wszystko przez niebezpieczne substancje w naszych meblach, kołdrach, plastikowych torebkach, podeszwach do butów, ubraniach, kosmetykach, teraz nie wspominając o pożal się boże  jedzeniu i spalinach, jakie wdychamy http://zasilki-pielegnacyjne.pl/tag/urlop-wychowawczy/ codziennie. Obawiam się, że gdybyśmy chcieli pożegnać  się z rakiem raz na zawsze musielibyśmy cywilizacyjnie cofnąć  się o chociaż 200 lat lub zacząć wszystko od początku.  Nie sądzę by ktoś się zdecydował na tak śmiały krok. Nasze życie czy zdrowie świadomi albo z wyboru stawiamy na szali albo oferujemy je diabłu jako okup za wygodne, błyskawiczne życie  w rytmie cza cza. To tak jakim sposobem z niebezpieczną jazdą. Wiemy, że przekraczanie prędkości wydaje się niebezpieczne, ale ciśniemy pedał na całego, bo przecież nie każde złamanie przepisów kończy się w kostnicy.


 


Czy to możliwe, że w dobie obecnej komputeryzacji i nauki, rak wciąż jest niezwyciężony?


.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz