czwartek, 30 października 2014

Baby: czy warto

powiedzmy sobie szczerze, że więcej niż 50% nas (dziewczyn) uwielbia takie mini gadżety, które ładnie przedstawiają się, błyszczą, są puchate itd. Lubimy zaglądać do sklepów, w których znajdziemy piękne rameczki, podstawki, poduszeczki, wieszaczki, stroiczki, pojemniczki. (Dla jasności – celowo używam zdrobnień). Najlepiej, żeby było kolorowo, ładnie czy tak słodko… a w tym momencie nie jesteśmy w stanie powstrzymać się przed wrzuceniem takiej rzeczy do sklepowego koszyka.


W końcu zdziwiłam się bardzo, kiedy trafiając przypadkiem do Empiku (celowo tam nie chadzam), natknęłam się na półkę z pamiątkowymi albumami dla dziecka. Początkowo zupełnie niezainteresowana sięgnęłam po pierwszy lepszy lub zaczęłam przeglądać, a tam tyle słodkich różności: cudownych obrazków, pastelowych kolorków, tajemniczych zakładek, kopertek na pierwszy ząbek lub kosmyk włosów bądź mnóstwo miejsca biznes na wklejanie zdjęć typu uśmiech numer 1, 2 itd. Jednym słowem, tyle stron do zapisania życiorysu bobasa, który w pierwszych chwilach wykonuje kilka podstawowych czynności, aby z najczęściej wzbogacić się o następne odkrywcze umiejętności. Popłynęłam czy zapragnęłam mieć ten album, żeby móc opisać wszystko, co z naszym Stasiem związane i uwiecznić pierwsze szczegóły z jego życia. Wyobraziłam sobie, w jaki sposób siedzę na takim całym macierzyńskim lub z zapałem godnym maniaka, wyposażona w nożyczki, zdjęcia, wstążeczki bądź inne papierki, zapisuję, wklejam, uzupełniam, a później okazuję to dzieło mojemu synowi z powodu jakiejś wielkiej okazji typu okrągłe urodziny albo czekam na pochwalne peany na temat cudownej otrzymujemy. Pozostając w swej niezmąconej wizji, nadal stałam przy półce i na ten moment wiedziałam, że muszę mieć ten album. Wybrałam taki z puchatym misiem na okładce – moim zdaniem najładniejszy ze wszystkich, które przejrzałam.


Poniżej zamieszczam kilka ujęć, które pokazują jakim sposobem prezentuje się środek mojego albumu. Dla zainteresowanych wydawcą jest wydawnictwo Arkady, a album ma cenę 54,90 zł. Tutaj jednak możecie kupić ten „Album dziecka” taniej


The post Album dla dziecka – dla wytrwałych lub tych, co umierają z nudów, opiekując się maluszkiem appeared first on Taste of Life.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz